czwartek, 25 lutego 2016

Wracam!

Tyle czasu mnie nie było,że wstyd się tłumaczyć. Ale w szale codzienności postanowiłam wrócić do bloga i opisywania tego,co się u mnie dzieje. Nowości,dorastanie Wiktora,pasje,myśli,marzenia itp...
Szukam,cały czas szukam tego czegoś. Odwiedzam blogi parentingowe,grupy na fb,natykam się na trendy,nowości i na ceny...!
Takie ładne,miękkie,kolorowe kocyki minky dla dzieci.
Cena 99 zł za kocyk o wymiarach 75cm x 100cm. Dla mnie cena zbyt wysoka. Zamówiłam bawełnę,wypełnienie,polar minky i uszyłam 2 kocyki z całości kupionych materiałów plus z resztek poduszkę dla Wiktora. Kocyki w kwadracie 77cm x 77cm, poduszka 40cm x 60cm.
Koszt materiałów śmiesznie niski,robocizna...jak na pierwszy raz to trochę miałam zabawy,bo mi maszyna zjechała z toru i musiałam pruć Emotikon smile ale czy zdarłabym aż 99 zł za taki kocyk? No raczej nie...może taka cena ma się marką,jak większość rzeczy na rynku,może modą, może (najprędzej) chęcią zarobku.
Uszyłam i leżą, bo chętnych brak... trzeba zainwestować w metki, podnieść cenę i zacząć sprzedawać,ponieważ niska cena (jak widzę) odstrasza Emotikon wink.