czwartek, 28 lipca 2011

Tunika-Żakiet z męskiej koszuli i jeansowa bransoletka


W lumpce za 2 zł kupiłam męską, cienką, jeansową koszulę z myślą o żakiecie na chłodniejsze, letnie dni.


Odcięłam od niej rękawy i rozcięłam po bokach.
W Burdzie znalazłam wykrój prostej bluzeczki z bufkami. Wycięłam szablon zgodny z moim rozmiarem i odrysowałam go na koszuli, po czym wycięłam.
Po zszyciu wygląda to mniej więcej tak:
Bufki na rękawach dość łatwo zrobić, wystarczy główkę rękawa sfastrygować i w takim stanie przypasować do otworu na rękaw. Efekt :
A to inicjał wyhaftowany przez moją Mamę http://to-co-mnie-cieszy.blogspot.com/
Z pozostałego mi po zwężaniu koszuli materiału zrobiłam pasującą do tuniki bransoletkę. Pare stron gazety złożyłam i zwinęłam w opaskę która przecisnęła się na nadgarstek. Rulon owinęłam jeansem, zszyłam by się nie rozwinął, naszyłam kwiatki zrobione ze skrawków, naszyłam koraliki i proszę, oryginalna bransoletka :)








poniedziałek, 18 lipca 2011

Drewniane Japonki

Wakacje...szkoda tylko, że pogoda nie dopisuje na wieczorne spacery, czy poranki na plaży. Z tej okazji postanowiłam poprawić sobie deszczowy humor, słonecznymi japonkami z CCC.
=)



piątek, 15 lipca 2011

Jak zrobić szorty z Jeansów :)

Nuda i para starych Jeansów, połatanych w kroku i oczywiście za ciasnych w pasie i udach, ale nie ma co wyrzucać jak można pokombinować :)

Obcięłam nogawki i rozcięłam Jeansy po bokach.
Z połowy jednej nogawki wykroiłam 2 jednakowej szerokości paski, z drugiej połowy wykroiłam 2 łatki do naszycia w kroku (no niestety zużycie materiału dało się we znaki i trzeba było poratować spodnie)
Paski wszyłam w rozcięte boki, spodenki obcięłam do pożądanej długości, założyłam mankieciki na nogawkach, ale nie wyglądało to ładnie, dlatego obszyłam je bawełnianym materiałem w kwiatuszki.
Efekt super i mam szorty za cenę starych Jeansów, które czekały na wyrzucenie. Poszerzone, ale i tak potrzebują paska ponieważ wszyte paseczki po bokach nie są idealnie dopasowane do mojej "figury". =)
* Zdjęcia marnej jakości niestety, ale robiłam je komórką, ponieważ mój aparat się zbuntował i już od dawna nie pstryka zdjęć.... pora i czas najwyższy zainwestować w porządny sprzęt fotograficzny :D



wtorek, 12 lipca 2011

Kwiatuszki =)

Nowy nabytek, kolczyki w kwiaty z macicy perłowej!
Okazyjnie kupione w C&A w przecenie z 30 na 10 zł, żal nie brać kiedy takie cudeńka można wyrwać za bezcen =)
Maniakalnie skupuję, robię, nabywam kolczyki... to chore że człowiek uzależnia się od rzeczy martwych i nie potrafi sobie odmówić okazji do posiadania kolejnego przedmiotu...
Ale z drugiej strony, należy się otaczać rzeczami pięknymi więc usprawiedliwiam się w 100%

poniedziałek, 11 lipca 2011

♥ Torby, Torebki, Torebeczki ♥

Pada deszcz. Z tego powodu postanowiłam uporządkować wg. alfabetu, wielkości i koloru moje torebki. Te na zdjęciu to nie wszystkie (nawet te nie pomieściły się w obiektywie ), pochowane w siatkach, na wieszakach, upchnięte gdzie się da =) Nie wiem czy się śmiać, czy się leczyć, bo ich liczba przekroczyła 70 sztuk i ciągle mi mało...
LOVE TORBY ♥
A może jak się zmuszę to oddam parę sztuk...

Za mało miejsca ....

... na kosmetyki. W mojej pierwszej, własnoręcznie uszytej kosmetyczce, której używam od 3-4 lat zabrakło miejsca na nowe kosmetyki, pchnidełka w wersji mini i inne duperelki. Chcąc, niechcąc - ale bardziej chcąc, byłam zmuszona stworzyć nową, unikalną kosmetyczkę. Z bawełnianego, prążkowanego materiału uszyłam nową, letnią kosmetyczkę. Ozdobiłam ją prostym haftem-spontanem. Efekt: całkiem udana kosmetyczka! Rozmiar i pojemność dość duża, jakbym doszyła ramiączka posłużyłaby za torebeczkę :) Ale to dobrze, można zawsze coś dokupić i z powodzeniem wrzucić do środka =)
Z lekka przybrudzona, ale nadal urocza "stara" kosmetyczka. W środku 2 przegródki, z przodu 2 kieszonki. Po wypraniu trafi do jednej z torebek. Mania zbiera
ctwa jest silna =)

A to "nowa" domkowa kosmetyczka. BIG SIZE =)


poniedziałek, 4 lipca 2011

WAKACJE !!!


Na dobry początek Nowy-Stary portfel =)
Wyszperałam w szufladzie stary, biały, skórzany portfelik, podniszczony i bez rzucającego na kolana wyglądu. Z pawlacza wyciągnęłam stary jak świat czarny materiał w kwiatki, naszyłam na niego paseczki z różowego materiału wydartego mamie siłą (Tildowe, kwiatowe wzorki, pożądane i bardzo przydatne mojej mamie w tworzeniu malusich sukieneczek dla Tild).
W ten oto sposób mam Nowy- Stary portfelik, mieszczący się do mniejszej wakacyjnej torebki :)