piątek, 5 sierpnia 2011

DECOUPAGE moją ręką

Nie dawno sprawiłam sobie 2 pudełka na drobiazgi- ładowarkę do telefonu, bransoleki itp itd... pudełka po butach świetnie się nadają :)
Łąka, czyli wszystkie motywy kwiatowe razem :) Lekka przesada :)


A tu bardziej romantyczna wersja pudełka po balerinkach :)


...na pulpicie znalazłam zdjęcia moich pierwszych decoupage'owych (dekupażowych) przedmiotów, pudełeczko po herbacie i lustro z IKEI. Pamiętam jaka dumna z nich byłam wtedy, teraz chyba też, bo nadal zdobią mój pokój. Po 5 latach, przejrzeniu 2 książek na temat tej techniki i naoglądaniu się tysiąca blogów i stron internetowych, wiem że można było to zrobić lepiej i staranniej. Moja mama jest mistrzem w tej dziedzinie, ja tylko czasami coś zmontuję =)

=)

wtorek, 2 sierpnia 2011

MISIOWO

Znalazłam kiedyś misia-brelok i tak stał na półce od 6 lat. Wyszperałam z szafy kawałek białego materiały w angielski haft i ubrałam misia =)
Miś jak widać jest wielkości buteleczki od Tabsco :)
I taka ślicznotka powstała:


Super miś! szkoda używać jako breloczek :)
A to kolejny z milusińskich. Mama uszyła mi misia baaardzo dawno temu. Odkurzony przeszedł metamorfozę, trochę materiału, wstążeczek i guziczków i mam Panią Misiową :)