I po wakacjach. Dzieci poszły do szkoły, a ja cieszę się ostatnim miesiącem wolności przed rozpoczęciem ostatniego roku magisterki. Postanowiłam zamieścić kilka zdjęć z tegorocznego wypadu na wczasy do Borska we Wdzydzach Tucholskich. Pogoda na szczęście nam sprzyjała i mogliśmy nacieszyć się błogim wypoczynkiem :)

Tu Grzegorz- moja 2, ale niekoniecznie lepsza, połowa :)
Radość po złowieniu pierwszej rybki.
Moja ruda, skromna osoba.
A oto mój młodszy brat :) Jak widać pełna kultura przy obiedzie. Maniery, lektura i porządek na stole :) brakuje tylko różowych kapciuszków z puszkiem :)