poniedziałek, 11 lipca 2011

Za mało miejsca ....

... na kosmetyki. W mojej pierwszej, własnoręcznie uszytej kosmetyczce, której używam od 3-4 lat zabrakło miejsca na nowe kosmetyki, pchnidełka w wersji mini i inne duperelki. Chcąc, niechcąc - ale bardziej chcąc, byłam zmuszona stworzyć nową, unikalną kosmetyczkę. Z bawełnianego, prążkowanego materiału uszyłam nową, letnią kosmetyczkę. Ozdobiłam ją prostym haftem-spontanem. Efekt: całkiem udana kosmetyczka! Rozmiar i pojemność dość duża, jakbym doszyła ramiączka posłużyłaby za torebeczkę :) Ale to dobrze, można zawsze coś dokupić i z powodzeniem wrzucić do środka =)
Z lekka przybrudzona, ale nadal urocza "stara" kosmetyczka. W środku 2 przegródki, z przodu 2 kieszonki. Po wypraniu trafi do jednej z torebek. Mania zbiera
ctwa jest silna =)

A to "nowa" domkowa kosmetyczka. BIG SIZE =)


Brak komentarzy: