wtorek, 2 sierpnia 2011

MISIOWO

Znalazłam kiedyś misia-brelok i tak stał na półce od 6 lat. Wyszperałam z szafy kawałek białego materiały w angielski haft i ubrałam misia =)
Miś jak widać jest wielkości buteleczki od Tabsco :)
I taka ślicznotka powstała:


Super miś! szkoda używać jako breloczek :)
A to kolejny z milusińskich. Mama uszyła mi misia baaardzo dawno temu. Odkurzony przeszedł metamorfozę, trochę materiału, wstążeczek i guziczków i mam Panią Misiową :)


5 komentarzy:

kropka pisze...

slodka :)

ThisIsMyLife pisze...

Fajny blog ;))
Obserwuję i zapraszam do obserwacji mojego bloga ;))

joannade pisze...

ależ uroczy! :D

Irenka pisze...

ale słodziak:)

mała sztuka pisze...

jaka fajna misiowa parka